Uzdrawiający wpływ medytacji
Medytacja nie jest w naszym kraju tak popularna jak w USA, Europie Zachodniej czy Azji, zdobywa jednak kolejnych zwolenników. Przekonują nas, że medytacja może uzdrowić ciało i duszę. Czy to rzeczywiście możliwe?
Przede wszystkim należy uzmysłowić sobie, czym tak naprawdę jest medytacja. Najogólniej rzecz ujmując, to rodzaj rozmyślania, duchowego wyciszenia, według niektórych – nawet forma modlitwy. Na poziomie biologicznym to stan swoistego odrętwienia, kiedy organizm wyraźnie zwalnia swoje tempo, wyhamowując rytm serca, przemianę materii czy wpływając na mniejsze zużycie tlenu albo słabsze ukrwienie i napięcie mięśni szkieletowych.
Najważniejsze jednak zmiany zachodzą w samym mózgu. Podczas medytacji następuje bowiem synchronizacja aktywności obu półkul oraz przedniej i tylnej części mózgu.
W tym samym czasie zmniejsza się aktywność płatów ciemieniowych mózgu, wskutek czego zakłócona zostaje orientacja w czasoprzestrzeni. To stąd to swoiste poczucie oderwania i pozostawania poza czasem i ciałem. Tak objawia się stan alfa.
Co więcej, badania prowadzone na osobach praktykujących medytację dowodzą, że regularne wchodzenie w stan alfa jest niezwykle korzystne dla organizmu. W pewnym stopniu wynika to stąd, że medytacja uaktywnia tę część mózgu, która związana jest z odczuwaniem pozytywnych emocji.
Tłumaczy to wprawdzie, jak medytacja poprawia samopoczucie, nie wyjaśnia jednak, w jaki sposób oddziałuje na kondycję organizmu. Pomimo to trudno zaprzeczyć, że ma ona zbawienny wpływ na zdrowie, co potwierdzają liczne badania. Lista potencjalnych korzyści jest naprawdę imponująca.
Przede wszystkim medytacja pozwala obniżyć poziom stresu, pokonać stany lękowe, napady złości czy depresję. Pokazały to już badania z 2003 roku prowadzone na University of Massachusetts Medical School oraz w 2009 roku w Psychosomatic Medicine.
Stwierdzenie, że medytacja ćwiczy koncentrację i uwagę to w tym przypadku formalność, ale potwierdziły to kolejne analizy opracowane przez badaczy z University of Wisconsin-Madison. Kolejne badania potwierdziły korzystny wpływ medytacji na percepcję zmysłową oraz proces twórczy.
Tezę, że medytacja może leczyć depresję potwierdzili naukowcy z Johns Hopkins University School of Medicine w Baltimore analizując dostępne im wyniki kilkudziesięciu badań nad zastosowaniem medytacji w życiu codziennym.
To jednak nie wszystko, naukowcy znaleźli również dowody na to, że medytacja może zwiększyć libido i poprawić sferę seksualną naszego życia. Jej regularne praktykowanie pozwala utrwalać zdrowe nawyki, dzięki czemu obniża się ciśnienie krwi, reguluje rytm serca, a w związku z tym zmniejsza ryzyko zawału.
Najważniejsze jednak, że medytacja uczy nas celebrować życie i czerpać z niego to, co najlepsze. (bp)
2015-02-18