Związek chorób psychicznych z piciem alkoholu
Czy choroba psychiczna i uzależnienie od alkoholu mają jakiś związek? Okazuje się, że tak! Związek pomiędzy współwystępowaniem chorób psychicznych oraz uzależnienia od alkoholu jest współcześnie bardzo dokładnie badany.
Alkohol i choroby psychiczne są sobie bliższe, niż wcześniej się spodziewano. Co da naukowcom wiedza o tym fakcie? Może doprowadzić do przełomu w leczeniu choroby alkoholowej lub spowoduje zróżnicowanie ofert terapeutycznych. Według wielu specjalistów nadużywanie alkoholu jest bowiem raczej normą, a nie wyjątkiem wśród pacjentów leczących się psychiatrycznie.
Choroby psychiatryczne zagrażają nam coraz częściej. Statystyki polskiej służby zdrowia wskazują na zwiększającą się liczbę osób leczonych psychiatrycznie. Problem dotyczy jednak całego świata - WHO szacuje, że zaburzenia psychiczne dotyczą obecnie co piątej osoby na kuli ziemskiej. Świat współczesny bywa bardzo trudny dla normalnego funkcjonowania naszej psychiki.
Co istotne, jednym z czynników towarzyszących współcześnie diagnozowanym zaburzeniom osobowości bywa nadmierne picie alkoholu. Ciąg alkoholowy, czyli długotrwałe picie alkoholu pozostawia często nieodwracalne skutki dla zdrowia i życia.
Co było pierwsze – jajko, czy kura? Czy to nadmierne picie jest przyczyną chorób psychiatrycznych, czy też osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne szukają ukojenia w alkoholu? Na to pytanie pojawiają się odmienne odpowiedzi i kwestia ta dzieli specjalistów. Co istotne, picie alkoholu prawdopodobnie bywa zróżnicowane ze względu na określone choroby psychiatryczne.
Częstym zaburzeniem psychicznym, które towarzyszy uzależnieniu od alkoholu jest depresja. Nic dziwnego, bo stosowany niezmiernie rzadko i w bardzo małych ilościach alkohol bywa antydepresantem. Niestety, jego rola zmienia się bardzo szybko i spożywanie alkoholu pogłębia stany depresyjne.
Okazuje się też, że alkohol odgrywa ogromną rolę wśród dużej części osób cierpiących na zaburzenia osobowości, zaburzenia afektywne dwubiegunowe, czy osoby z zaburzeniami adaptacyjnymi. Zdiagnozowanie uzależnienia od alkoholu okazuje się tym ważniejsze, że takie współwystępowanie chorób może zagrażać życiu pacjenta. Osoby uzależnione od alkoholu mogą być obciążone wyższym ryzykiem samobójstwa, niż pacjenci psychiatryczni bez cech uzależnienia.
Leczenie uzależnienia od alkoholu jest bardzo trudne. Zarówno ze względu na specyfikę tej choroby, jak i dominującą metodę terapii, której celem jest utrzymanie całkowitej abstynencji. Abstynencja to najbezpieczniejszy i najskuteczniejszy cel terapii uzależnień. Zakończenie picia alkoholu często redukuje w pewnym stopniu problemy zdrowotne związane ze skutkami wcześniejszego nadużywania alkoholu oraz na ogół poprawia jakość życia.
Uzależnienie od alkoholu jest jednak specyficzną chorobą, która tkwi silnie w kulturze i tradycji. Alkohol, mimo że wyrządza potężne szkody całej ludzkości, jest legalną i powszechnie akceptowaną substancją spożywczą.
Pojawiają się nowe pomysły i nowe metody terapii, a wiele z nich stara się wykorzystać fakt, że leczenie choroby alkoholowej może wiązać się z terapią zaburzeń psychicznych. Już drugi rok wśród specjalistów trwa dyskusja nad celowością stosowania nowego medykamentu - Selincro, który to Komisja Europejska 25 lutego 2013 dopuściła do obrotu na terenie całej Unii Europejskiej.
Lek może być stosowany podczas terapii choroby alkoholowej, ale rozpoczęcie jego zażywania nie musi być obwarowane całkowitym odstawieniem alkoholu. Nalmefen, czyli substancja czynna Selincro ma powodować stopniową zmianę, wspierając terapię motywującą, zwracającą uwagę pacjenta na problem.
Czy jednak leczenie farmakologiczne ma sens w terapii leczenia uzależnień - nawet w powiązaniu z leczeniem psychiatrycznym? Zdania na ten temat od wielu lat są podzielone wśród znawców tematu.
Ponadto, jeszcze nigdy dotąd w historii medycyny nie powiodło się na szeroką skalę zastosowanie leków w leczeniu uzależnienia od alkoholu.
Alkohol jest jednak toksyczny i jego ciągłe używanie może wpływać na niemal każdą część ciała, a więc również na ludzką psychikę. Psychiatrzy zaś na ogół zgadzają się z tezą, że picie alkoholu pogarsza przebieg oraz znacznie utrudnia leczenie współistniejących zaburzeń psychicznych.
2014-07-25