Skąd się bierze przekonanie o nasennym działaniu alkoholu? To akurat jest potwierdzone naukowo, alkohol rzeczywiście rozluźnia, uspokaja i dzięki temu pozwala szybko zasnąć. Nie znaczy to jednak, że uda nam się odpocząć i zregenerować organizm. Sen po alkoholu ma bowiem skutki uboczne. Jakie?

Przede wszystkim alkohol powoduje znaczące obniżenie jakości naszego snu, spłyca go i skraca. W efekcie sprawia, że następnego dnia czujemy się zmęczeni adekwatnie do ilości wypitego dzień wcześniej alkoholu. Co więcej, podczas kolejnych wieczorów pojawić się mogą jeszcze większe trudności z zasypianiem.

Potwierdzają to badania przeprowadzone na amerykańskich studentach. Na 100 minut przed snem grupa kontrolna otrzymywała zerową dawkę alkoholu, podczas gdy pozostałym podawano 0,5 grama lub 1 gram czystego etanolu na każdy kilogram masy ciała.

 

Co się okazało? Im większe było spożycie alkoholu, tym bardziej przyspieszał puls, a fazy snu REM ulegały skróceniu. Innymi słowy, alkohol wprawdzie pozwalał szybciej zasnąć, jednak wcale nie przynosił oczekiwanego wypoczynku.

Dlaczego tak się dzieje? Alkohol powoduje zaburzenia struktury snu, który jest przerwany i płytki, a fazy REM (płytka faza snu z marzeniami sennymi) i NREM (faza snu głębokiego) przebiegają bez wyraźnego podziału. Tymczasem aby sen był efektywny, między obiema tymi fazami musi zachodzić równowaga.

Alkohol niesie też inne zagrożenie. Jego metabolizowanie oznacza uwolnienie i przeniknięcie do krwiobiegu toksyn wytwarzanych w wyniku rozpadu alkoholu. To z kolei może być przyczyną koszmarów nocnych oraz tzw. kaca – następnego dnia.

Alkohol jest wreszcie też łączony z zaburzeniami oddychania. Używka spożyta przed snem może bowiem powodować zwężenie górnych dróg oddechowych, powodując bezdech senny. Epizody przerywanego oddechu, wybudzając wielokrotnie w ciągu nocy, powodują skrócenie snu.

 

Szczególnie niebezpieczne są w stanie upojenia z racji ogólnego działania tłumiącego alkoholu. W przypadku wydłużonego czasu trwania bezdechu mogą bowiem prowadzić do śmierci. (bp)

 

 

2015-02-04