Włosy i ich znaczenie
Nasze włosy traktujemy jako miłą dla oka ozdobę ciała, pomagającą w jakiś sposób wyrażać siebie, a nawet podejście do rzeczywistości. Torturujemy je farbami, suszarkami, bez skrupułów skracamy o kolejne centymetry. Ba, potrafimy jeszcze upamiętniać ten fakt kolejnym zdjęciem wrzucanym na Facebooka…
Strach wyobrażać sobie, z jak ogromną dezaprobatą patrzyli by nas przodkowie z dowolnej szerokości geograficznej. To właśnie my, ludzie XXI wieku niechlubnie reprezentujemy cywilizację, która pozbawiła włosy ich odwiecznego, mistycznego, a czasem po prostu symbolicznego znaczenia.
Pierwszym przystankiem jest państwo Azteków, w którym wygląd owłosienia był manifestacją miejsca, jakie zajmowała w społeczeństwie dana osoba. Mężatki u Azteków miały włosy gładko upięte, a luźno spadające pukle, z podwiniętymi końcami, które w tak wielu kulturach są wyrażeniem niezależności, jednoznacznie kojarzono tam z prostytutkami.
Z kolei Azteccy kapłani, podobnie jak to się działo w starożytnym Egipcie czy w przypadku tybetańskich mnichów całkiem golili swoje głowy. Akt zgolenia włosów na głowie traktowano jako odcięcie się od przyziemnych spraw i całkowite poświęcenie bogu.
Szczególne miejsce włosy zajmowały także w Japonii. Łączono je z płodnością i siłami witalnymi posiadacza, a przy tym uważano, że mocne, długie włosy kumulują energię seksualną, czyniąc kobietę namiętną kochanką. Japończycy nie byli jednak na Wschodzie wyjątkiem ze swoimi wierzeniami.
Według starożytnej Księgi Przemian I Ching, prezentującej chińską kosmologię i filozofię, to właśnie fryzury są miejscem, w którym skupia się energia ognia. Pielęgnacja, dbanie o stan włosów, a także długość miały stymulować nasz wewnętrzny ogień, czyli temperament, siłę życia, wolę przetrwania. Coś musi w tym być, skoro nawet frankijski wódz, Chlodwig I, najsłynniejszy spośród merowińskich władców, nigdy nie zgodził się na podcięcie włosów, uważając je za symbol mocy i namiastki boskości.
Nie trzeba jednak przenosić się na drugi kraniec świata, by znaleźć przypisywane puklom mistyczne znaczenie. Na bliskiej nam Rusi dziewczęta nosiły długi warkocz, posiadający ukryte znaczenie. Według wierzeń hinduskich miał on przykrywać kręgosłup, wzdłuż którego znajdują się czakry i tym samym ochraniać je.
Uważano też, że splecione włosy dziewczyny są wyrazem jej więzi z Bogiem, a drugi warkocz powinien zostać zapleciony po ślubie - odtąd mówiło się, że to w nim zaklęty jest dobrobyt domu. Kobiety jednak rzadko mogły się nim nacieszyć - atakujący osady barbarzyńcy często obierali za cel ich niewinne fryzury, odcinając splecione włosy.
Co ciekawe, nie miała to być pamiątka z rozbójniczych wojaży. Barbarzyńscy brodacze wierzyli po prostu, że tym samym pozbawią energii męża napadniętej niewiasty.
Może coś jednak jest w aurze niezwykłości, jaka otacza nasze fryzury od wieków? Smutno byłoby przecież uwierzyć, że tak wiele ludów po prostu uroiło sobie ich znaczenie, a dziesiątki godzin spędzonych na rozczesywaniu okazały się jedynie stratą czasu.
2015-07-13