Witarianie są wśród nas
Czy wiesz, co jadają sąsiedzi? Czasami możesz to wyczuć – jako coś smażonego lub pieczonego – wracając po pracy do mieszkania. Jeśli jednak nic nie czujesz, to bardzo możliwe, że obok mieszkają witarianie. Jedzą warzywa i owoce, na dodatek - na surowo.
Witarianizm znany jest również dietetykom i smakoszom jako dieta surowa czy też dieta raw food. I chociaż jest dość kontrowersyjnym nawykiem żywieniowym, to zyskuje wciąż na popularności. Dieta witariańska jest oparta wyłącznie o świeże warzywa i owoce. Te dary natury podawane i zjadane są bez gotowania i na zimno, czy też raczej w naturalnej temperaturze. Jedyne dopuszczalne podgrzewanie nie powinno przekroczyć 40 stopni Celsjusza
Postmodernizm charakteryzują najróżniejsze, przedziwne diety. Kuchnia witariańska może szokować, ale po bliższej analizie znajduje ona wielu zwolenników zarówno wśród dietetyków, jak i lekarzy. Kuchnia witariańska jest bowiem naturalna oraz niskotłuszczowa, a na dodatek bezglutenowa i z minimalną zawartością soli.
Witarianizm bardzo często jest łączony z wegetarianizmem lub weganizmem, dwiema już znanymi w Polsce dietami i filozofiami życia. Jednak wielu witarian podkreśla, że ich kuchnia to przede wszystkim dieta wykluczająca spożywanie jakichkolwiek posiłków poddanych termicznej obróbce.
Na pewno pozwala to utrzymać odpowiedni, przyjemny zapach w pomieszczeniu. Czy to nie jest istotne? Klimatyzatory to przecież jedyna broń w walce z zapachem smażonej ryby z prawej, a przypalonego kurczaka curry z lewej strony bloku. Bo życie w mieście ma swoją ciemną stronę!
Na czym dokładnie polega specyfika witariańskiej diety? Na całkowitym wykluczeniu produktów, które zostały przetworzone oraz produktów pochodzenia zwierzęcego. Witariańskie dania to kompozycje składające się ze świeżych warzyw, owoców, pestek, nasion, orzechów, korzeni i ziół. Obróbka termiczna faktycznie zmniejsza czasami zawarte w nich witaminy, a niekiedy nawet ogranicza ich przyswajalność. Dzięki temu surowa, dość prymitywna dieta witariańska jest lekka i łatwostrawna. Niestety, jest chyba również monotematyczna.
Naukowcy jednak tutaj spierają się między sobą. Witarianie uważają, że gotowanie warzyw unicestwia zawarte w nich enzymy i składniki mineralne zawarte w warzywach i owocach. Jest to prawdą, tak samo jak fakt, że gotowanie warzyw uwalnia niekiedy składniki mineralne z posiłku i umożliwia ich przyswojenie w czasie jedzenia.
Człowiek rzeczywiście w przeszłości nie znał znaczenia ognia w obróbce żywności, dlatego jadł surowe pokarmy. W ten sposób witarianizm jest w jakiś sposób zbieżny z innymi, ciekawymi dietami nawiązującymi do doświadczeń kulinarnych pierwszych ludzi. Biolodzy zauważają tymczasem, że ludzki układ pokarmowy ewoluował i przystosował się do jedzenia gotowanych pokarmów.
Witarianie szczególnie polecają do jedzenia te naturalne, nieprzetworzone produkty, które zawierają w sobie wysoki potencjał energetyczny. Zapewniają nam one nie tylko powrót do naturalności, ale również odzyskanie sił witalnych, wigoru i kompleksowego zdrowia. W pakiecie dieta witariańska zapewnia utratę kilku kilogramów. Specjaliści jednak ostrzegają, że dieta witariańska może nie pokrywać zapotrzebowania na pewne istotne składniki odżywcze.
Spożywanie naprawdę ogromnych ilości warzyw i owoców zapewni organizmowi niezbędny nam wapń, czy też białko. Witarianie argumentują z kolei swój wybór diety faktem, że podgrzanie żywności powoduje często ścinanie się białka. Niektórzy naukowcy twierdzą wręcz, że gotowanie żywności może czynić zawarte w surowcach aminokwasy bezużytecznymi, wręcz toksycznymi substancjami. Ponadto, według witarian, gotowana żywność jest nie tylko trucizną dla nas, ale zabójcą całej planety. Gotowanie przyczynia się bowiem do zatruwania środowiska – w to akurat coraz częściej mogę uwierzyć, analizując dochodzące do moich nozdrzy kulinarne zapachy.
Dietetycy ostrzegają też, że nie dysponujemy obecnie danymi o długotrwałym wpływie kuchni witariańskiej na zdrowie i potencjalnych negatywnych konsekwencjach. Dieta jest stosunkowo młoda i na pewno nie jest groźna dla organizmu w krótkim okresie czasu.
2014-08-27