Redukcja szkód

Redukcja szkód w chorobie alkoholowej jest traktowana w Polsce jako kontra do terapeutycznej oferty leczenia uzależnień. Tymczasem mnożące się koszty społeczne choroby oraz niska efektywność stosowanych sposobów terapii wymagają zastosowania nowatorskich metod. Ograniczenie spożywania alkoholu może być jednym z najrozsądniejszych pomysłów.

Termin redukcji szkód pojawił się jako jeden z pomysłów na rozwiązywanie problemów związanych z uzależnieniem od narkotyków. Jednak z czasem definicja szkód objęła swoją definicją wszelkie działania, których celem jest minimalizacja szkód i zagrożeń wynikających z rozprzestrzeniających się uzależnień.

 

Czym jest ograniczanie szkód w przypadku choroby alkoholowej? Redukcja oznacza zmniejszenie liczby dni, w które spożywa się alkohol lub minimalizowanie ilości spożywanego alkoholu.

 

Podstawowym celem terapii w chorobie alkoholowej jest osiągnięcie przez pacjenta całkowitej abstynencji. Taka filozofia obowiązuje po dziś dzień w leczeniu uzależnień w wielu krajach europejskich.

 

Tymczasem dominująca filozofia utrzymywania abstynencji jako podstawowego celu terapii jest nie do osiągnięcia przez ogromną część osób podejmujących terapię. To również świadomość całkowitej abstynencji, jako nadrzędnego celu terapii zniechęca do jej rozpoczęcia wielu chorych.

 

Picie alkoholu jest w wielu kulturach integralną częścią codziennego życia, więc odmawianie jego picia w czasie spotkań rodzinnych, towarzyskich, a nawet podczas imprez biznesowych jest nieosiągalne. Konformizm grupowy bardzo często wskazywany jest, jako istotna przyczyna spożywania alkoholu.

 

W alkoholu wiele osób szuka pocieszenia, podniesienia własnej samooceny. W niewielkich ilościach alkohol okazuje się być substancją ułatwiającą nawiązywanie i podtrzymywanie relacji społecznych. Jednocześnie, odmawiając udziału w zakrapianych alkoholem spotkaniach można zrazić do siebie przyjaciół.

 

Choroba alkoholowa definiowana jest, jako zaburzenie i utrata kontroli spożywanego alkoholu. Bardzo trudno jednak wskazać ten moment, kiedy z nadmiernego picia przekracza się próg uzależnienia, bo istotne są tutaj predyspozycje osobowościowe każdego z nas. Chociaż choroba alkoholowa jest bardzo destrukcyjną chorobą, to jest jednocześnie zaburzeniem, w którym bardzo częste jest jej negowanie ze strony pacjenta.

Czy można jednak ograniczyć spożycie alkoholu i być w stanie wypić mniejsze ilości, gdy ma się na to ochotę lub wymaga tego sytuacja? Opinie specjalistów w tej sprawie są podzielone.

Chcesz spróbować kontrolować picie alkoholu? Warto przeanalizować typowy tydzień z naszego życia. Oczywiście, analiza dotyczyć ma potrzeb i możliwości picia alkoholu.

Pomocne mogą być tutaj obowiązujące wytyczne WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), które dotyczą rozsądnego picia alkoholu. Pamiętajmy też, że wiele autorytetów z dziedziny psychiatrii i psychologii uznaje chorobę alkoholową za chorobę nieodwracalną w taki sposób, że na wskutek zmian w organizmie osoba uzależniona już nigdy nie odzyska kontroli nad piciem alkoholu. Według nich całkowita i trwała abstynencja oraz zmiana filozofii życia są jedyną gwarancją uniknięcia nawrotu choroby.
 

 

 

 

2014-08-09