Prezent nie musi być wyzwaniem

Jeszcze jako dzieci rozpieszczani jesteśmy przez dorosłych prezentami. Każda okazja jest dobra, by ją w ten sposób uczcić. Każda taka okazja daje radość obu stronom. Dlaczego w dorosłym życiu prezent traktowany jest często jak wyzwanie? 

Może dlatego, że w powszechnym mniemaniu dawanie prezentów jest sztuką. Owa sztuka polega na doskonałym rozpoznaniu potrzeb, oczekiwań obdarowanego. Trzeba nie tylko z wyczuciem trafić w gust drugiej osoby, ale też sprawić, by niespodzianka nie wprawiła jej w zakłopotanie.


W przypadku prezentu dla dzieci problem wydaje się mniejszy, można je przecież delikatnie wybadać. Inna rzecz, że one nie boją się marzyć głośno, czasem równie donośnie potrafią komunikować swoje potrzeby. Kłopot pojawia się wówczas, gdy te potrzeby spełniamy na co dzień, od ręki. Okazuje się wówczas, że w ten sposób nieświadomie niszczymy w zarodku ich marzenia…

 

Gdy przychodzą święta głowimy się, co podarować maluchowi, który wszystko ma. A co dać dorosłemu, który zdawałoby się też już niczego nie potrzebuje? Trudne, prawda? Tym trudniejsze, że dając komuś prezent, boimy się rozczarowania.


Wyzwaniem bowiem jest nie tylko dawanie, ale i otrzymywanie. Tu też trzeba umieć się szybko odnaleźć i nie pokazać po sobie, że podarunek nie spełnił naszych oczekiwań. Świadomi przecież jesteśmy obowiązujących norm. Te nakazują się cieszyć…

 

Czasem jednak wiele wysiłku kosztuje wykrzesanie uśmiechu, gdy prezent, który otrzymaliśmy, rodzi poczucie, że trzeba będzie się odwdzięczyć. A co z pobudkami, intencjami darczyńcy? Może nie były szczere?


W ten oto sposób prezent staje się wyzwaniem, choć wcale nie musi. Wprawdzie wiele zależy od tego, co wynieśliśmy z dzieciństwa, jednak możemy przecież wypracować nowe wzorce. Najważniejsze to zmienić myślenie i nauczyć się dawać bez oczekiwań oraz przyjmować z otwartością.

 

Dzięki temu kolejne święta mogą na nowo stać się czasem radosnym i magicznym, kiedy branie i dawanie nie jest zwyczajową normą, obarczoną wzajemnymi lękami czy powinnościami, ale przepływem dobrej energii. (bp)

 

 

 

2014-12-15