Po co nam tyle złości?
Złym można być na cały świat, a nawet na siebie samego. Złościmy się na ludzi nam bliskich i zupełnie obcych, często wywołując napięcia i spory. W zasadzie, nigdy nie wiadomo, co nas i kiedy rozzłości. Poznaj więc swoje niekontrolowane emocje pod postacią złości.
Nie jest łatwo panować nad własną złością. Pojawia się ona zaraz po zalewie irytacji, a często zmusza do eksplozji werbalnej, podczas której wykrzykujemy różne, ale na ogół nieprzyjemne słowa w stronę rozmówcy. Lub złość kierujemy gdziekolwiek się da.
Złość towarzyszy nam przez całe życie. Trudno jest funkcjonować społecznie bez złości, a według wielu badaczy rodzaju ludzkiego, złość mogła być istotnym katalizatorem rozkwitu cywilizacji. Złość byłą odpowiedzią istoty ludzkiej na różne formy zagrożenia, błyskawicznie przy tym mobilizując organizm do walki z przeciwnościami. Napinały się mięśnie, krew spływała do dłoni usprawniając je, a zmysły się wyostrzały. Bo złość to potężna energia.
Pośród znanych człowiekowi emocji, złość jest reakcją powodowaną odczuwaniem strachu. Na dodatek, jest tak silną reakcją, że nie mamy na nią żadnego wpływu, co wyraźnie odróżnia złość od gniewu. Kontrolować możemy jej objawy, czyli reprezentację naszej złości. Złość posiada najróżniejsze oblicza. Może być lekkim rozdrażnieniem, irytacją, a nawet nieopanowaną wściekłością.
Pokonać złość, to zrozumieć złość. Złość jest silnym i szybkim sygnałem alarmowym. Uaktywnia się, kiedy jakaś nasza potrzeba jest niezaspokojona lub kiedy tracimy poczucie kontroli nad otoczeniem. Pojawienie się nagłej i niekontrolowanej emocji, czyli złości mogą dopingować różne czynniki, takie jak przemęczenie, głód, bezsenność czy wysoka gorączka.
Złość często prezentowana jest w mediach i literaturze jako atawizm, wstydliwa reakcja organizmu. Coś w tym jest, złość może obudzić drzemiące w nas dzikie zwierzę. Wielu osobom kojarzy się przede wszystkim z agresją, awanturami, użyciem siły fizycznej i innymi zachowaniami poniżającymi godność człowieka.
Pojawienie się złości jest wyraźnym sprzeciwem wobec tego, co się dzieje w danym miejscu i w określonym czasie. Często sprzeciw ma swoje logiczne uzasadnienie, ale organizm nie czeka z reakcją obronną na decyzję powstałą za sprawą przemyśleń i analiz. Wtedy wybuchamy złością lub tłumimy naszą złość.
Ciekawa jest teoria, według której podstawowym zadaniem złości jest utrzymanie w ryzach porządku społecznego. Uczucie oburzenia popycha nas do działań, kiedy wobec innych osób łamane są ustalone zasady społeczne. Bez złości być prawdopodobnie odpowiednio byśmy się bronili, żeby nas nie spotkał podobny los do skatowanego przez agresorów sąsiada. Za sprawą przypływu złości możemy podjąć się wysiłku, żeby obronić kogoś innego.
Warto jest poczuć w sobie złość, bo dzięki złości nabieramy sił. Źli i zdeterminowani stajemy do walki lub do wyścigu. Mamy energię by zdobywać i pokonywać. Złość jest potężnym źródłem energii, które możemy naprawdę pożytecznie wykorzystać!
2015-12-25