Ryby są cennym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3 oraz pełnowartościowego białka z zawartością cennych aminokwasów siarkowych. Dzięki temu są jednym z najlepiej przyswajalnych pokarmów pochodzenia zwierzęcego. Wiele jednak zależy od sposobu przyrządzania, który pozwoli ocalić cenne składniki.

Z tego punktu widzenia najzdrowsze dania to ryby gotowane, grillowane lub pieczone. Sposób przygotowania warto uzależnić od gatunku. Jeśli ryba jest chuda lub średnio tłusta, lepiej ją ugotować z dodatkiem przypraw poprawiających jej walory smakowe i zdrowotne.

W tym celu często używany jest cukier, czosnek lub imbir. Do gotowania warto wybierać dorsze, flądry albo ryby z rodziny karpiowatych.

W przypadku ryb tłustych lepiej postawić na pieczenie lub grillowanie, które nie pozbawi mięsa odpowiedniej wilgotności w trakcie wytapiania się nadmiaru tłuszczu. Pieczenie to idealny sposób na przyrządzenie pstrąga lub karpia, ale też większości ryb morskich.

Z kolei na grilla lepszy będzie łosoś lub makrela. Pamiętać tylko należy, by rybę przyprawiać bezpośrednio przed podaniem.

A co z tak popularnym smażeniem ryby na oleju? Okazuje się, że nie wszystkie oleje roślinne nadają się do smażenia. W wysokiej temperaturze mogą bowiem wytwarzać się związki sprzyjające powstawaniu miażdżycy, a być może także nowotworów.

Najlepiej więc do podsmażania używać niewielkiej ilości masła, oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego o niskiej lub zerowej zawartości szkodliwego kwasu erukowego.

Najważniejsze jednak, by zrezygnować z tak popularnej panierki z mąki lub bułki tartej. Dlaczego? W ten sposób do diety wprowadza się niepotrzebne, tuczące węglowodany, a traci się wartościowe kwasy omega-3. Te zaś mają nieoceniony wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego.

Udowodniono nawet, że obecność kwasów omega-3 w diecie dzieci ma ścisły związek z ich inteligencją. Z kolei w przypadku osób starszych pozwala zachować sprawność intelektualną, a być może również zatrzymać postęp choroby Alzheimera. (bp)
 

2015-02-06