Niezwykłą potrawę, jaką jest jogurt znano już kilka tysięcy lat przed naszą era. Nie wiemy jednak, skąd pochodzi. Kolebką potrawy mógł być starożytny Egipt lub Mezopotamia. Jogurt w Europie zawsze uznawany był za leczniczą miksturę, bardziej nawet honorowano go w przeszłości jako skuteczny farmaceutyk na różne dolegliwości niż zdrowe uzupełnienie codziennej diety.

Smak jogurtu powstaje dzięki bakteriom w procesie fermentacji. W procesie przetwarzania mleka na jogurt uczestniczą bakterie kwasu mlekowego, aldehydu octowego, acetoiny oraz dwuacetylu.

Szczególnie doniosłą rolę pełnią w jogurcie bakterie kwasu mlekowego. Są to ciepłolubne mikroorganizmy zaprzyjaźnione z mlekiem. Przetwarzają one laktozę w przyswajalny i zdrowy dla ludzkiego organizmu kwas mlekowy.

Efektem ubocznym działania bakterii kwasu mlekowego jest powstrzymanie rozmnażania się niebezpiecznych bakterii, które są odpowiedzialne za rozkład mleka i mają szkodliwy wpływ na organizm człowieka.

Proces przetwarzania mleka przez bakterie musi osiągnąć pewien minimalny pułap, żeby można było posługiwać się określeniem jogurt. Zgodnie z definicją nazwa jogurtu jest zastrzeżona dla produktu, który posiada żywe kultury bakterii w ilości nie mniejszej niż 10 mln komórek/1 ml.

Dietetycy zalecają nam spożywanie jogurtu, często pojawia się rekomendacja dla jednej szklanki dziennie tego produktu. Szklanka jogurtu naturalnego waży 250g. Średnio 100 g jogurtu naturalnego dostępnego na rynku spożywczym zawiera około 60 kcal, a 100 g jogurtu owocowego to około 150 kcal.

Najczęściej wskazuje się zbawienne działanie jogurtu na jelita oraz układ immunologiczny organizmu człowieka. Bakterie znajdujące się w jogurcie przyczyniają się do optymalnego wzrostu flory jelit. Jogurt ułatwia trawienie posiłków oraz zmniejsza ilość złego cholesterolu.

Jogurt mogą spożywać nawet osoby z nietolerancją laktozy, której zbyt duże ilości znajdują się w nieprzetworzonym mleku. Na wskutek procesów wywołanych przez bakterię, jogurt posiada więcej od mleka wapnia, aminokwasów oraz witamin z grupy B.

Jogurt pomaga w syntezie witaminy K. Ma działanie przeciwnowotworowe, chroni organizm przed miażdżycą oraz przeciwdziała wewnętrznym krwotokom. Zalet wydaje się wiele, jednak trzeba pamiętać, że w Europie jogurt otaczany jest czcią od zawsze. Może zabrakło nam odrobiny dystansu?

Na pewno do jogurtu zdystansowali się prokuratorzy z 39 stanów w USA, którzy przeprowadzili szczegółowe dochodzenie dotyczące jogurtów firmy Dannon, znanej w Polsce jako Danone.

Reklamy oraz informacje na opakowaniach oznajmiały, że bakterie znajdujące się w jogurcie Activia wspiera regularne funkcjonowanie przewodu pokarmowego, zaś napój DanActive wzmacnia odporność.

Okazało się, że ani firma Dannon, ani Federalna Komisja Handlu USA (FTC) nie dysponują danymi naukowymi, które miałyby świadczyć o takich zaletach zdrowotnych jogurtu. Informacje publikowane przez Dannon nie zostały potwierdzone przez Amerykańską Agencję Żywności i Leków USA (FDA).

Dannon ugiął się i zgodził zapłacić 21 milionów dolarów, jako odszkodowanie za nieprawdziwe reklamy jogurtu Activia oraz napoju DanActive. To pozwoliło francuskiej korporacji na zawarcie pozasądowej ugody z władzami USA.

Czy był to polityczny cios mający na celu ochronę lokalnych producentów żywności, czy też prawdziwa troska o zdrowie konsumentów? Nie wiadomo. Jednak jogurt firmy Dannon okazał się przereklamowany. Być może stosowanie pojęcia zdrowej żywności nadal wymaga bezwzględnej troski i opieki specjalistów z zakresu dietetyki i medycyny. Bo konsument pogubi się w natłoku informacji. 
 

2015-06-08