Grypa. Dokuczliwe zakażenie wirusowe

Grypa każdego roku zbiera w Polsce swoje obfite żniwo zachorowań, czego dowody w postaci liczb znajdziemy w Meldunkach Epidemiologicznych, publikowanych przez Narodowy Instytut Zdrowia. Czym jest to zakażenie, z jakimi problemami zdrowotnymi ściśle się wiąże i inne przydatne informacje na temat sezonowego, uciążliwego schorzenia znajdziesz w treści artykułu.

Grypa to zakaźne schorzenie, za które odpowiedzialne są określone chorobotwórcze wirusy - należące do rodziny Orthomyxoviridae - infekujące nas drogą kropelkową oraz przy naszym bezpośrednim kontakcie ze skażoną nimi powierzchnią. Grypa rozwija się w organizmie stosunkowo szybko, bo czasami wystarczy jej nawet tylko jeden dzień od chwili zakażenia, żeby nastąpiła całkowita inkubacja choroby.

W sezonie jesienno-zimowym i wczesną wiosną w Polsce chorują na grypę setki tysięcy osób. Oczywiście, warto pamiętać, że często diagnozy lekarskie – dyktowane troską o zdrowie pacjenta - definiują dane zdarzenie jako podejrzenie grypy, chociaż objawy mniej groźnej choroby – przeziębienia są niezwykle podobne, szczególnie w pierwszej fazie zakażenia.

 

Objawy grypy to podwyższona gorączka, zimne dreszcze, bóle w różnych częściach ciała, brak sił witalnych oraz złe samopoczucie. Częstym towarzyszem grypy są charakterystyczne problemy z układem oddechowym, czyli kaszel oraz katar. Objawy uniemożliwiające normalne funkcjonowanie, a czasami nawet utrudniające wygrzebanie się chorego spod pościeli trwają na ogół tydzień. Co, oczywiście, nie znaczy, że po tygodniu nie będzie już śladu po schorzeniu. Katar, kaszel,a nawet niektóre bóle mogą utrzymywać się jeszcze przez kilka kolejnych dni, do nawet dwóch kolejnych tygodni. Zły nastrój i osłabienie organizmu też mogą męczyć nas jeszcze przez pewien czas po ustąpieniu wirusowego zakażenia organizmu.

 

Coraz częściej niektórym zakażonym osobom zdaje się, że objawy grypy są tak niegroźne, że nie podejmują odpowiedniej terapii, wierząc że chorobę zwalczy ciepła herbata i nieco więcej niż zwykle warstw ubioru na sobie. Wbrew popularnej opinii, zażywanie aspiryny, czyli kwasu acetylosalicylowego nie zwalcza wirusowego zakażenia w postaci grypy, ani nawet w przebiegu przeziębienia. Aspiryna działa tylko przeciwbólowo oraz przeciwgorączkowo.

 

Jak się za to – niestety - okazuje, taka lekkomyślnie zignorowana i niewyleczona odpowiednio grypa może wywołać zakażenie bakteryjne, zapalenie płuc, zapalenie oskrzeli, a nawet zapalenie mięśnia sercowego. Bywa też odpowiedzialna za niebezpieczne dla zdrowia problemy neurologiczne organizmu. Dlatego grypą powinna znaleźć się pod nadzorem lekarza rodzinnego, który zastosuje odpowiednią farmakoterapię. Nieco łagodniejsze od grypy przeziębienie z reguły nie prowadzi do tak poważnych, późniejszych konsekwencji.

Do lekarza powinniśmy się zgłosić, jeśli gorączka ciała przekroczy 38 stopni Celsjusza lub gdy pojawią się duszności, czy też momenty świszczącego oddechu. Również nasilający się od kilku dni kaszel z odkrztuszaniem ropnej wydzieliny jest wskazówką do wizyty u specjalisty medycznego. Nie lekceważ objawów grypy, która jako poważne zakażenie dróg oddechowych, cechuje się wysoką umieralnością. Według danych publikowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), co roku jest ona przyczyną niemal pół miliona zgonów na świecie - przy wielu milionach zachorowań.

Ilość zachorowań mają skutecznie zmniejszyć szczepionki przeciw grypie, które podane w odpowiednim czasie, mogą przez kilka miesięcy lepiej lub gorzej wspierać system immunologiczny w walce z chorobą. W ich składzie chemicznym znajdziemy inaktywowane cząsteczki chorobotwórczego wirusa, czy też określone białka tegoż wirusa. Według danych medycznych w Polsce skuteczność szczepienia przeciw grypie jest bardzo różna w poszczególnych grupach demograficznych, ale wśród osób zaszczepionych prawdopodobieństwo zachorowania na grypę spada prawdopodobnie niemal o połowę.

 

 

2019-11-05