Dysfagia. Różne oblicza zaburzeń przełykania pokarmu

Czasami coś nie spełnia naszych oczekiwań smakowych i czujemy jak staje nam w przełyku. Tak zdarzyć się może. Jeśli jednak to zjawisko pojawia się coraz częściej i coraz bardziej utrudnia nam przełykanie, to powinniśmy jak najszybciej udać się do lekarza. Nie lekceważmy dysfagii!

Dysfagia to zaburzenia połykania. Dolegliwość cechuje się utrudnionym przełykaniem pokarmu w zależności od jego konsystencji lub całkowitą niemożliwością przechodzenia pokarmu z ust do żołądka. Świat naukowy pojmuje ją jako zaburzenia dotyczące przyjmowania, rozdrabniania, jak też transportowania pokarmu od jamy ustnej, aż do żołądka. Uznana jest za najbardziej swoisty objaw chorób przełyku. Osoby cierpiące na dysfagię mają trudności z uformowaniem kęsa pokarmowego oraz po zjedzeniu odczuwają zalegający w przełyku pokarm jako dyskomfort. Towarzyszy jej odczuwanie bólu za mostkiem o różnym nasileniu, zwiększony ślinotok, niekiedy zaś kaszel.

Przyczyn problemów z przełykaniem pokarmu może być niezwykle dużo. Za popularne przyczyny dysfagii uznaje się zmiany chorobowe jamy ustnej lub też czasami choroby psychiczne. Zaburzeń połykania nie powinno się jednak nigdy bezkrytycznie przypisywać zaburzeniom emocjonalnym.

 

Nie mylmy również dysfagii z kulą gardłową (globus histericus), która występuje w mocno stresującej sytuacji. Odczuwamy ją jako nagłe duszenie w gardle, porównywalne do próby przełknięcia kuli wielkości orzecha. Uczucie nazywane kulą gardłową lub kulą histeryczną zalicza się do zaburzeń psychosomatycznych, które nie mają podłoża w organicznych chorobach. Globus histericus może towarzyszyć osobowości obsesyjnej, w epizodach depresyjnych, atakach paniki i stanach lękowych. Kula bywa też silnie odczuwana przez osoby z nerwicą jako bardzo typowe zaburzenie somatomorficzne, czyli polegające na odczuwaniu dolegliwości fizycznych, chociaż one wcale nie występują.

 

Pomimo tych zbieżności z zaburzeniami psychicznymi, dysfagia nie powinna jednak nigdy być lekceważona. Jak więc ją rozpoznajemy? Na ogół początkowo pojawiają się trudności z przełykaniem pokarmu stałego, po pewnym czasie dysfagia dotyczy pokarmu papkowatego, na końcu zaś pojawiają się trudności z przyjmowaniem płynu. W przypadkach ekstremalnych może następować zwracanie nie połkniętego do końca pokarmu.

Dysfagia może dotyczyć zarówno problemów z przechodzeniem zjedzonego pokarmu z jamy ustnej do przełyku, jak też przedostawania się pokarmu przez przełyk.

 

Zaburzenie przełykania pojawiające się niespodziewanie wynika na ogół z utknięcia w przełyku jakiegoś ciała obcego lub z powodu zapalenia polekowego. W obu przypadkach należy zgłosić się do lekarza w celu dokładnej diagnozy i otrzymania zaleceń do prawidłowej terapii. Ciało obce może wymagać usunięcia poprzez zabieg endoskopowy. Występujące w przewodzie pokarmowym uszkodzenie polekowe wiąże się z koniecznością zakończenia stosowania leku.

 

Narastające w czasie – szybciej lub wolniej - trudności w przełykaniu coraz rzadszego pokarmu, to również wyraźny sygnał do jak najszybszej wizyty u lekarza specjalisty. Ustali on w trakcie szczegółowego wywiadu jak pojawiły się i ile trwają problemy z przełykaniem. Specjalista wskaże nam odpowiednie badania, takie jak badania radiologiczne i badania endoskopowe, czasem te standardowe analizy zdrowia mogą być połączone z oceną mikroskopową wycinków pochodzących z nieprawidłowych miejsc. Prawidłowe rozpoznanie dysfagii oraz jej terapia w niektórych przypadkach angażuje szeroki interdyscyplinarny zespół specjalistów medycznych, takich jak gastrolog, laryngolog, neurolog, chirurg, radiolog, czy też onkolog. W zależności od skali i rodzaju powstałych deficytów zdrowotnych wskazuje się określoną terapię funkcjonalną lub odpowiednie dla zdrowia postępowanie kompensacyjne.

 

Dysfagia współwystępuje z różnymi chorobami neurologicznymi. Może wtedy stanowić zagrożenie dla zdrowia z powodu wystąpienia ryzyka aspiracji pokarmu do dróg oddechowych. Prowadzi to często do problemu nawracającego zapalenia płuc.

Zanim dysfagia zostanie zdefiniowana jako jeden z objawów coraz częściej występujących w społeczeństwie zaburzeń psychologicznych, należy w pierwszej kolejności dokładnie wykluczyć pojawienie się zaburzeń krtani i schorzeń początkowego odcinka przełyku. Dopiero wtedy, gdy specjaliści w oparciu o wykonane badania stwierdzą, że problem nie ma żadnego podłoża organicznego, możemy uznać to za prawdopodobną cechę problemu emocjonalnego danej osoby.

 

 

 

2019-02-06